Jak sprawić, aby ślub był niezapomniany? Zaprosić na niego czworonogi 😉 Oczywiście nieco przesadzam pisząc to, ale tylko niewiele 😉 To tak, jak mawiają aktorzy, jeśli chcesz żeby ktoś Ci ukradł kreacje na ekranie, zagraj z dzieckiem lub zwierzęciem. Ten ślub jest niezwykły, a i tak, jedyne co z niego zapamiętam to wysztafirowane pudelki i spaniel. Chociaż jestem przeciwniczką uczłowieczania zwierząt, to nie mogę się nie uśmiechnąć do tych psiaków 😉 Ale nie tylko psiaki mnie zachwyciły. Ogromne wrażenie robi stylizacja PM – piękna suknia, dodatki w kolorze starego złota (piękne buty Valentino do sukni ślubnej i drugie, granatowe Manolo Blahnika do sukni wieczorowej na wesele). Kwiaty. Cóż. Wystarczy popatrzeć. Zachwycające w imponującej ilości. Uwagę zwracają również detale w kolorze ciepłego, czekoladowego brązu – kokardy na krzesłach i papeteria. Doskonale przenikały i uzupełniały jasne kwiaty. A do tego ogromna ilość świec, które zawsze tworzą intymny i kameralny nastrój. Pięknie!
5/6 Pastelowo i rustykalnie
Po ślubie z pancernikiem, nadszedł czas na ślub rustykalny i pastelowy, czyli to, co tygrysy lubią najbardziej 😉 Przede wszystkim wybrałam ten ślub, ponieważ jednym z kolorów, których użyto na tym ślubie jest szarość, która wg mnie będzie będzie jednym z obowiązujących kolorów w nadchodzącym sezonie. Szarość doskonale komponuje się z innymi kolorami. Tworzy idealnie zestawienia z pastelami (odcienie różu, moreli, pistacjowej zieleni czy błękitu królewskiego), ale również z intensywniejszymi barwami (żółty, koralowy lub mandarynkowy). Ten często pomijany i uważany za smutny kolor, naprawdę może sprawić, że inne, użyte w stylizacji kolory nabiorą na jego tle wyrazistości. Dlatego polecam Wam gorąco szarość. Zobaczcie, jak fantastycznie zastosowano ją na tym ślubie. Połączona z różem i jasną zielenią świetnie sprawdziła się w rustykalnym otoczeniu. Niezmiennie zachwycają mnie detale – słoiczki z koronką służące, jako lampiony czy winietki z przymocowanymi kluczami.
zdjęcia: WEDDING CHICS
7/8 Rustykalnie i z klasą
To połączenie zawsze sprawia, że moje serce szybciej bije 😉 Rustykalne miejsce, ręcznie wykonane detale, cudowne kwiaty i bardzo elegancka stylizacja! Uwielbiam takie połączenia i kontrasty. Mam nadzieję, że Wam również spodoba się, bo ilość fantastycznych detali na tym ślubie zachwyciła mnie od pierwszego wejrzenia. Zacznijmy od kolorystyki kwiatów – są one w wielu odcieniach bieli i kremu. Aby uniknąć monotonni, zastosowano wiele gatunków kwiatów – róże, hortensje i maki. Ilość kwiatów oszałamia i musicie przyznać, że stoły wyglądały niesamowicie. Do tak zdyscyplinowanej kwiatowej kolorystyki dodano akcenty starego złota oraz srebra, które doskonale komponują się ze sobą! Posrebrzane szkło świeczników cudownie odbija światło świec! Polecam je stoły weselne, są one dostępne również w Polsce. Zresztą akcent złota pojawił się również w stylizacji Panny Młodej. Zwróćcie uwagę na jej kolczyki. Girlanda wykonana z jutowej tkaniny, wianek na głowie druhenki z muszelek czy ozdobione lnem numery stołów, to ukłon w stronę rustykalności i naturalności. W uroczy sposób zostały wyeksponowane zdjęcia Nowożeńców. Uwielbiam takie śluby!
zdjęcia: STEPHANIE WILLIAMS
5/8 Sweet pasteLOVE
Nie wiem, jak to jest. Czy gust się zmienia, czy nie. Mnie niezmiennie, nieustająco i zawsze zachwycają romantyczne stylizacje I oczywiście Panny Młode o azjatyckim pochodzeniu, bo, jak wiadomo powszechnie mam na ich temat pewną teorię 😉 Teorię, która po raz kolejny znajduje swoje potwierdzenie. Tym razem jest to uroczy ślub, wśród zieleni w środku miasta. Czy wyobrażacie sobie w Polsce ślub w parku? Nie słyszałam o takich przypadkach, poza ceremoniami cywilnymi w Parku Łazienkowskim w Warszawie i ogrodzie botanicznym. Skąd ten róż? Jak zwykle przede wszystkim z pięknych kwiatów – angielskie róże, hortensje, a nawet dalie o pięknym odcieniu amarantu. Aby nieco przełamać tę słodycz różu, na stole znalazły się detale w kolorze delikatnego błękitu, który świetnie stonował aranżacje kwiatowe. Zwracam również uwagę na kolor garnitury Pana Młodego – szarość zawsze tworzy idealny duet z różem! Piękna papeteria, słodki odcień brzoskwini sukienek druhen oraz urocze maleńkie mleczniki zawieszone na kandelabrach nadały całości niepowtarzalny charakter. KOCHAM RÓŻ!