Jose Villa to klasa sama w sobie. Nie wiem czy ma on szczęście do pięknych, dopracowanych ślubów, czy też jest magikiem, który nawet nieatrakcyjny ślub, potrafi pokazać w taki sposób, że w sercu kuje z zazdrości – ale jego zdjęcia ogląda się po prostu, jakby czytało się wiersze Leśmiana 😉 Obejrzyjcie ślub Katie i Charlesa w którym powinnyście zakochać się. Ja w każdym razie jestem zakochana, od pierwszego kadru, koloru i detalu. Wszystko zachwyca – kolory – delikatny, pudrowy, brudny róż, odcienie cappucino i starej zieleni. Zachwyca otoczenie – góry, rozległe przestrzenie, stodoła. Zachwyca piękny wierzchowiec! Zachwyca biżuteria! Zachwyca kowbojski samochód i czerwone skarpetki Pana Młodego. Zachwyca po prostu wszystko!!!
5/9 Urocze sukulenty
Kilka dni temu zachwycałam się sukulentami wykorzystywanymi do dekoracji stołów, bukietów, a nawet będących upominkiem dla gości. Dziś mam ślub z motywem przewodnim, uroczych skalniaków. Przepiękna, stonowana, naturalna kolorystyka. Dużo jasnych, ogrodowych i polnych kwiatów, do tego sukulenty o głębokim odcieniu zieleni, ciepły brąz doniczek oraz sznurka, którym wykończono programy uroczystości. Wszystko dopracowane, stylowe i bardzo proste. Ale urocze przez swoją konsekwencję i jakość detali. Przepiękna stylizacja Pary Młodej – z klasą i elegancją. Zauważcie, że sukulenty znalazły się także w bukiecie PM. Doskonały przykład ślubu, gdzie niewielkim kosztem, ale z ogromną starannością przygotowano całą stylizację.
zdjęcia: BOUETWELL STUDIO
1/9 Marchewkowe pole
Pamiętacie piosenkę Marchewkowe pole? Widziałam już różne warzywa wykorzystywane do aranżacji weselnych, ale marchewki widzę chyba po raz pierwszy 😉 Bardzo surowy w formie, ale stylowy i niepozbawiony ekstrawagancji ślub w obrządku żydowskim. Poza marchewkami, uwagę zwraca stylizacja PM – suknia o pięknym, głębokim kolorze. Eteryczna, zwiewna, jak mgła kreacja w stylu Claire Pettibone. Przepiękne miejsce zaślubin – porośnięte dzikim winem, ze zmurszałymi deskami. Pięknie, stylowo i wyrafinowanie.
zdjęcia: RUSTY ADAMS
1/8 Scrabble, guziki i inne przyjemności
Dziś mam dla Was dwa przepiękne, romantyczne śluby. Zaczynamy ślubem z elementami vintage i shabby chic, który zachwyca kolorami, detalami i stylizacją. Na początek kolorystyka – pudrowe róże, delikatne odcienie baby pink, ciepłe cappuccino i soczysty amarant. Zestaw kolorystyczny, który idealnie sprawdza się w spokojnych stylizacjach. Wyśmienite dodatki – winietki i numery stołów z guziczkami, klocki scrabble wykorzystane w aranżacjach, piękny tort ozdobiony żywymi kwiatami, zabawne, drewniane figurki na zwieńczeniu tortu, książki i świece. To wszystko co bardzo lubimy! Zobaczcie, jak niewielkim kosztem można stworzyć zjawiskowe dekoracje. Zwracam uwagę na kolor garniturów Pana Młodego i drużbów – ciepły kolor wielbłądziej wełny, idealnie pasuje do takiej kolorystyki. Ciemny garnitur – czarny lub granatowy byłby zbyt agresywny. Uroczo!