4/6 {HOT SEXY BEST} Anioły Przyjęć I
Ten rok rozpoczął się na naszym blogu, absolutnie fenomenalnymi realizacjami! Jestem całkowicie poruszona i zachwycona stylistyką i koncepcją ślubów, które odbywają się w Polsce! Naprawdę nasze rodzime realizacje nie ustępują niczym, tym zza oceanu! Dziś udowodnię Wam po raz kolejny, że tak właśnie jest. Zjawiskowy ślub w stylu… Alicji w Krainie Czarów Tak! Wczoraj pokazywałyśmy Wam również realizację, inspirowaną tym tematem! I co zaskakujące, oba śluby są całkowicie różne! Chociaż oba piękne! Dzisiejsza niesamowita realizacja powstała we współpracy Pary Młodej na stałe mieszkającej w Anglii oraz konsultantek ślubnych z agencji ANIOŁY PRZYJĘĆ. Ola i Jeff powierzyli organizację swojego Wielkiego Dnia w Polsce konsultantkom, które niejednokrotnie zachwycały nas swoimi realizacjami (jeden z najpiękniejszych polskich ślubów plenerowych, jaki widziałyśmy zorganizowały Anioły dla przypomnienia znajdziecie go TU) i które są zawsze gwarancją perfekcyjnie zrealizowanych ślubów! Nie inaczej było tym razem! Ola i Jeff oraz goście z całego świata (Jeff jest Australijczykiem) mogli przenieść się za sprawą ANIOŁY PRZYJĘĆ oraz pracowni florystyczno-dekoratorskiej PATYKWIA do magicznej i zaczarowanej krainy. Śliczna i roześmiana Panna Młoda olśniewa blaskiem i radością! Jeff wypowiadający słowa przysięgi, który nie mógł powstrzymać łez wzruszenia, całkowicie nas rozczulił Prawdziwi mężczyźni nigdy nie wstydzą się łez patrząc na swoją piękną Wybrankę! Magia, którą wyczarowano na stołach, bufecie oraz w plenerze, gdzie odbyła się symboliczna uroczystość zaślubin olśniewa! Konsultantki przygotowały niesamowitą koncepcję całości, dbając o najmniejsze detale oraz spójność kolorystyczną! Dekoratorzy każdy stół ozdobili innymi elementami, ale wszystkie razem tworzyły tajemniczą i rozkoszną całość. Od słodkiego bufetu z muchomorkami (cake popsy), prawdziwą fontanną i aranżacjami w szufladkach nie można oderwać wzroku! Dopasowana perfekcyjnie papeteria, drogowskazy i słodkości były na najwyższym poziomie! Organizacja ślubu w plenerze zawsze stanowi wyzwanie – zarówno pod względem organizacyjnym, jak i logistycznym. Praca koordynatora przy nadzorze nad takim wydarzeniem jest wg nas absolutnie niezbędna. Wspomina o tym zresztą organizatorka tego ślubu, która nadzorowała próby wejścia orszaku Młodej Pary (kilka druhen i drużbów). Dzięki zaplanowanemu i przećwiczonemu przebiegowi uroczystości, całość odbyła się płynnie i zachwyciła wszystkich gości. Otoczenie w którym Ola i Jeff wypowiedzieli słowa przysięgi zostało przygotowane i zaaranżowane z dbałością i pietyzmem. OBŁĘDNY punkt centralny – tablica z czarno-białym ręcznym malunkiem filiżanek, połączony z… trójwymiarową kompozycją z prawdziwych kwiatów wprawił mnie w osłupienie! Czegoś tak pięknego nie widziałam! Wielkie brawa dla konsultantów ANIOŁY PRZYJĘĆ za realizację niesamowitej, spójnej uroczystości! Koniecznie zobaczcie również CZĘŚĆ 2 i przeczytajcie relację Małgosi Kochanek – organizatorki tego bajkowego wydarzenia!
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Ola i Jeff
WESELE: PAŁAC PAWŁOWICE
DEKORACJE I FLORYSTYKA: PATYKWIA
SŁODKOŚCI: CUKIERNIA MAGOSZ
ORGANIZACJA I KOORDYNACJA: ANIOŁY PRZYJĘĆ
FOTOGRAFIA: Sławomir Mielnik / ALE ŚLUB
* * *
Małgosia Kochanek / ANIOŁY PRZYJĘĆ – Z rozkazu Królowej Kier, niniejszym zostajesz wezwany do Krainy Czarów, gdzie w świetle dnia oboje powiemy TAK – tymi słowami zaproszeni zostali goście na uroczystości weselne Oli i Jeffa inspirowane Alicją w Krainie Czarów.
Zrealizowaliśmy marzenie Oli o ślubie jak z bajki. Nie lubimy kiczu i klienci, którzy do nas trafiają zazwyczaj też starają się go uniknąć, tak też było z Olą i Jeffem. Jednak przy tworzeniu koncepcji z takiej bajki byliśmy bardzo ostrożni, ponieważ nietrudno w takich klimatach zahaczyć o infantylność i porazić kiczem. Myślę, że całość wyszła fenomenalnie :-), co możecie zobaczyć na zdjęciach.
Trafiła nam się Panna Młoda dbająca o najdrobniejsze detale, czyli nasze marzenie Z Olą pracowało się wspaniale – inteligentna, zdecydowana i do tego perfekcjonistka. Ze względu na dzielącą nas odległość szczegóły dogadywaliśmy na posiedzeniach na Skype przesyłając sobie nawzajem zdjęcia z inspiracjami i projektami.
W dekoracjach dominowały filiżanki, dzbanuszki, kolorowe patery, szklane klosze, klatki, gdzieniegdzie grzybek, muszelka, aby podkreślić atmosferę tajemniczości. Koronkowe serwety umiliły charakter pałacowych wnętrz. Każdy stół wyglądał inaczej, był odrębnie projektowany i niósł inne przesłanie. Papeteria ślubna również komponowała się z tematem wesela. Wiodące figury z opowiadania stały się nazwami stołów.
Słodki bufet stał się tajemniczym ogrodem z szufladami wypełnionymi muchomorowymi cake popsami, kolorowymi cupcakesami, deserami i innymi smakowitymi słodkościami, które cieszyły nie tylko podniebienie, ale i oko. Stół dekorowała najprawdziwsza fontanna.
Ola i Jeff zdecydowali się na ceremonię symboliczną i dodali do niej własne słowa przysięgi. Myślę, że nie było osoby, która by się nie wzruszyła. Przy takich międzynarodowych gościach wejście Pary Młodej wraz z orszakiem nie obyło się bez prób, co zaprocentowało w momencie, gdy wszyscy byli podekscytowani chwilą. Specjalnie na tę okazję zaprojektowana i skonstruowana piękna tablica z ryciną filiżanek, z których wylewały się żywe kwiaty, zachwyciła nas absolutnie.
REKLAMA
zdjęcia: SŁAWEK MIELNIK
4/6 {HOT SEXY BEST} Perfect Moments & Tomasz Kurzydlak I
Po drugiej stronie lustra… A wcale nie! Bo w samym centrum Warszawy! W biały dzień (i nocą)! W pięknej oprawie scenograficznej! W takich właśnie okolicznościach odbył się ślub Kasi i Rika. Niesamowity, radosny, inspirowany Alicją w Krainie Czarów ślub zrealizowany przez konsultantki ślubne z PERFECT MOMENTS. Zachwycający ślub plenerowy i wesele, które odbyły się w pięknym i stylowym obiekcie tchną świeżością, lekkością i nieopisanym urokiem. Koncepcja ślubu i wesela zostały oparte na wspomnianej książce i doskonale zrealizowane w najdrobniejszych detalach. Kasia i Rik wraz z najbliższą rodziną i zaproszonymi gośćmi znaleźli się w magicznej krainie, wyczarowanej przez konsultantów i dekoratorów. Przewodnim kolorem uroczystości była mięta, która znajdziecie w wielu detalach aranżacji oraz stylizacji Kasi. Cudna Panna Młoda wybrała na swój ślub dziewczęcą, wygodną i śliczną, spod której było widać miętowe buty oraz seksowną woalkę. Rik postawił na nonszalancką elegancję, ale i w jego stylizacji znalazł się miętowy akcent. Jego osobowość doskonale oddaje… nadruk na kamizelce i poszewce marynarki Zobaczcie sami Fantastyczna Para! Dekoracje zapierają dech w piersiach! Bajkowa sceneria z elementami charakterystycznymi dla książki są jak spełnione marzenie! Książki, tarcze zegarów, klatki, ramki (świetny plan stołów) i boski tort! Dbałość o szczegóły i konsekwencja w ich zastosowaniu stworzyły absolutnie niepowtarzalną całość. Urocze otoczenie, z piękną scenerią to wymarzone miejsce na ślub plenerowy! Mnie zachwycają elementy, które świadczą o niesamowitym poczuciu humoru tej Pary Wspomniana kamizelka Rika, napis na koszulce, którą Kasia miała na sobie w trakcie przygotowań (określenie bardzo podobne do nazwy naszego bloga ;-)) czy jedna z nazw stołu Motley Crue (amerykańska kapela, grająca bardzo ostrą muzykę rockową). Kto by się spodziewał takich elementów w stylizacji rodem z bajki? JA! Jestem pod ogromnym wrażeniem tej realizacji! Niesamowita spójność całości to zasługa konsultantów ślubnych, którzy przez dziesiątki godzin swojej pracy planują, tworzą, załatwiają, a w końcu koordynują pracę kilkunastu zespołów zaangażowanych w dniu ślubu. Płynność i punktualność zdarzeń w dniu ślubu, skupienie na detalach – od poprawnego rozstawienia winietek na stołach, aż po ustawienie krzeseł w ogrodzie to wszystko są niesamowicie absorbujące zadania, którym może sprostać tylko doświadczony konsultant ślubny. Realizacje PERFECT MOMENTS, które regularnie gościmy na naszym blogu są przykładem najwyższego poziomu, profesjonalizmu i klasy. Zapraszam Was do przeczytania relacji konsultantów oraz do obejrzenia obu części reportażu w obiektywie Tomka Kurzydlak. Część 2 dostępna jest TU.
Konsultanci PERFECT MOMENTS – Bajkowe wesele? Czemu nie? Nawet w centrum Warszawy! W ogrodach jednego z warszawskich lokali udało nam się przejść przez magiczne drzwi do Krainy Czarów. To właśnie w tej Krainie, pełnej zieleni i magii Kasia i Rik przy świadkach rodziny i przyjaciół przysięgali sobie miłość.
Uroczystość utrzymaliśmy w klimacie Alicji w Krainie Czarów, postawiliśmy na kolor mięty, który przewijał się od zaproszeń, winietek, menu i obrusy po szpilki Panny Młodej Nienachalnie, raczej rustykalnie nawiązaliśmy do elementów z Alicji – dominowały książki, zegary i ramki. Na stołach nie mogło zabraknąć buteleczek z napisem wypij mnie czy ciasteczek z etykietkami zjedz mnie. Dzbanki na stertach książek przewiązanych starymi tasiemkami dopełniały tylko całości. Do świata fantazji wprowadzić miały stare klucze przywiązane do winietek. W każdym najdrobniejszym elemencie staraliśmy się konsekwentnie realizować marzenie Kasi o idealnym weselu. I chyba się to nam udało.
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Kasia i Rik
DATA ŚLUBU: 13 września 2014
ŚLUB I WESELE: ENDORFINA FOKSAL
DEKORACJE: ALEX DECO
ORGANIZACJA I KOORDYNACJA: PERFECT MOMENTS
FOTOGRAFIA: TOMEK KURZYDLAK
* * *