Przeszukiwanie tagu {HOT SEXY BEST}

Dziś bardzo nietypowy materiał w tej kategorii. To nie jest prawdziwy ślub, a sesja stylizacyjna, ale jest tak urocza i piękna, że chciałam Wam ją pokazać, właśnie jako inspirację dla swojego ślubu. Sesja zrealizowana została przez dwoje fotografów Helenę Król i Alexa Sebastian. Helenę mieliśmy już przyjemność gości na blogu (dla przypomnienia TU). Zrealizowana sesja jest przepięknym przykładem, jak za pomocą kilku, ale przemyślanych i dopasowanych stylistycznie dodatków, można stworzyć wymarzony styl ślubu. Pisałam Wam wiele razy, że stylizacja ślubu, wszystkie dodatki, detale i kwiaty nie mogą być oderwane od miejsca w którym odbywają się ślub i wesele. I na przykładzie tej realizacji doskonale to widać, jak otoczenie staje się równorzędnym dla florystyki, dekoracji i stylizacji elementem aranżacji. Przepiękna sesja, magiczna. Fotografom udało się stworzyć klimat dekadencji z nutką romantyzmu. Dbałość o detale, olśniewające kolory i światło.

* * *

Helena Król – Sesja zrealizowana w północnej Hiszpanii, w prowincji Asturias, gdzie przepiękne atlantyckie wybrzeże spotyka się ze zjawiskowym górskim pejzażem. Palacio del Marques de Casa Estarada położony jest w samym sercu Asturii, wśród malowniczych wzgórz. Na terenie pałacu znajduje się kapliczka, gdzie są udziela śluby. Jest to wyjątkowe miejsce, w którym można przeprowadzić cały ślub, począwszy od przygotowań – pałac udostępnia nowożeńcom stylowy pokój, poprzez ceremonię, bankiet i sesję zdjęciową.

Fotografia: Luca Studio – Helena Krol & Alex Sebastián

Modele: Alexandra Tocu i Adrián Chacón – Agencja Martina Models

Suknie: Josechu Santana

Miejsce sesji: Palacio del Marqués de Casa Estrada

Fryzury: Miguel García – La Niña Bonita

Make up: Aída Carballo makeup studio

Dekoracje: Bliss Eventos

Ozdoby do włosów: LOSE – LOLA Sevares

Kwiaty: Pando Floristas

REKLAMA

zdjęcia: Helena Król & Alex Sebastián

Z czym kojarzy się Wam maj? Z majówką? Z kwitnącymi kasztanami? Z pierwszą, świeżą zielenią roślin? Jeśli wybraliście, którąkolwiek z podpowiedzi, to z pewnością zachwyci Was ślub Ani i Szymona, który odbył się w majówkę, z kwitnącymi kasztanami w tle. Tę elegancką i klasyczną realizację sfotografowali znani Wam z innych prezentacji na blogu Agnieszka i Michał z agencji fotograficznej PANI FOTOGRAF. Nie bez powodu maj nazywany jest miesiącem miłości I nie dziwi mnie, że wiele Par wybiera ten miesiąc na swój ślub, chociaż nie ma on w nazwie literki R. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia poniżej, aby zrozumieć dlaczego Bardzo klasyczna i elegancka stylizacja Panny Młodej, idealnie pasowała do charakteru ślubu, zastosowanej kolorystyki i urokliwego miejsca w którym odbyło się przyjęcie weselne. Cudowna suknia z koronkowym gorsetem podkreślała klasyczną urodę Ani, a piękny makijaż jej cudowne, błękitne oczy! Stylizacja Panny Młodej to ponadczasowa tradycyjna klasyka, która idealnie pasowała do osobowości Panny Młodej. Do tego niewielki bukiet z kremowych i bladoróżowych kwiatów – styl i klasa sama w sobie. Przepiękna uroczystość zaślubin w majestatycznej świątyni została bardzo pięknie zaprezentowana na fotografiach. Czuć podniosłość chwil, magię składania przysięgi i radość z obecności zaproszonych na ślub gości. Jest w tym materiale jedno zdjęcie, które szczególnie mnie zauroczyło To uśmiechający się do Ani Szymon, który mocno trzyma jej dłoń po złożonej przysiędze małżeńskiej. Uwielbiam takie momenty Kiedy nie ma dookoła ludzi całego świata. Są tylko Oni i ta chwila, kiedy powiedzieli sobie TAK. Przyjęcie weselne w romantycznym i sielskim Pensjonacie Pod Kasztanami było wymarzonym miejscem na majowe wesele! Urokliwe zakątki obiektu podkreśliły romantyczny charakter ślubu, a kasztanowa aleja kasztanowców skłoniła Parę Młodą i fotografów do mini pleneru wśród białych kwiatów. Zwracam oczywiście Waszą uwagę na dekoracje na stołach. Są proste, skromne i urokliwe. Białe, ciężkie kiście bzu w prostych, szklanych butelkach idealnie pasowały do zielników widocznych na ścianach oraz glinianych doniczek z pachnącymi ziołami. Urokliwy, magiczny, pachnący wiosną ślub i zdjęcia

* * *

PALETA KOLORÓW

NOWOŻEŃCY: Ania i Szymon

DATA ŚLUBU: 3 maja 2015

ŚLUB: Kościół Miłosierdzia Bożego / Głogów

WESELE: Pensjonat Pod Kasztanami / Głogów

FOTOGRAFIA: PANI FOTOGRAF

* * *

REKLAMA

zdjęcia: PANI FOTOGRAF

W ostatnich tygodniach namiętnie pisałam Wam o kameralnych, niskobudżetowych ślubach. I ilustrowałam je przykładami zagranicznymi. Dziś mam dla Was cudowny, polski ślub, który łamie wszelkie stereotypy! Materiał przesłała mi bardzo utalentowana i wrażliwa fotografka Martyna Człapska ze studio TOLALA. Ten ślub to absolutna nowość! Odbył się 3 tygodnie temu w Warszawie. Cudna Para Młoda! Stylowa, szykowna, nonszalancka! Uwielbiam! Prześliczna Ania na ten dzień wybrała dwie suknie. Pierwsza – klasyczna, koronkowa, romantyczna – zdradzała wrażliwą duszę Panny Młodej. Przepięknie dobrane dodatki – wianek na włosy z delikatnych perełek, buty z Loft37 w kolorze nude i bukiet z peonii wykończony koronką. Klasa i styl! I byłam zachwycona jej stylizacją… dopóki nie zobaczyłam drugiej sukni w której Panna Młoda wystąpiła na uroczystym przyjęciu. W tej drugiej kreacji zakochałam się całkowicie! Fenomenalny styl i gust! To sukienka z pracowni SZYJEMY SUKIENKI. Pan Młody również urzekł mnie stylem. Zobaczcie, jakie miał spinki do koszuli 😉 Kameralne przyjęcie odbyło się w bardzo modnym warszawskim bistro Piąta Ćwiartka. Na przyjęciu nie zabrakło również urokliwych detali – wdzięczne tulipany, słodkie babeczki w pastelowych kolorach i eleganckie karty menu. Wszystko jest pomysłowe, współgrające ze sobą, ale i miejscem oraz przede wszystkim koncepcją Pary Młodej. A do tego piękne zdjęcia Martyny – bardzo nostalgiczne, lekkie. Ja nazywam ten styl filmowym Zachwycający ślub godny naśladowania w każdym detalu!

* * *

PALETA KOLORÓW

NOWOŻEŃCY: Ania i Paweł

DATA ŚLUBU: 17 maja 2014

ŚLUB: Kościół św. Maksymiliana Kolbego / Warszawa

PRZYJĘCIE: bistro Piąta Ćwiartka / Arkady Kubickiego / Warszawa

SUKIENKA Z PRZYJĘCIA WESELNEGO: SZYJEMY SUKIENKI

FOTOGRAFIA: MARTYNA CZŁAPSKA / TOLALA

* * *

REKLAMA

zdjęcia: TOLALA

Uwielbiam Ewę i Józka Bujak – fotografów tworzących BUJAK STUDIO. Ich realizacje wielokrotnie pokazywałam Wam na blogu i zawsze zachwyca mnie ich styl i klasa fotografowania. Tak będzie również dziś! Chociaż mamy maj, a ta sesja odbyła się jesienią zeszłego roku, to jednak coś łączy obie pory roku – zimno Ale ten plener to również genialny przykład tego, że sesja plenerowa nie musi odbyć się w wakacje, na ukwieconej łące, aby była wyjątkowa, stylowa i niepowtarzalna. Nasi bohaterowie – Ania i Łukasz zdecydowali się na bardzo seksowną, nieco drapieżną, sesję w stylu fashion w mieście. I to był genialny pomysł! Ania – piękna, kobieca, zmysłowa w cudownej sukni (projekt Violi Piekut; suknia miała kieszenie!) i dżinsowej koszuli (BOSKA!) wyglądała i pozowała niczym profesjonalna modelka! Od Pana Młodego… cóż… oczu oderwać nie można 😀 Piękna Para! Widać chemię pomiędzy parą pozujących i parą fotografującą. Przepiękne kolory, przepiękne kadry z genialnymi drugimi planami w tle, przepiękny klimat miejskich podwórek i przepiękna architektura, która była trzecim bohaterem tych zdjęć. A zdjęcia z nudzącym się w oknie psem – MISTRZOSTWO! Fotografie są dynamiczne, energetyczne, przesiąknięte miejskim sznytem. Magicznie i ze smakiem, jak zawsze u BUJAK STUDIO.

REKLAMA

zdjęcia: BUJAK STUDIO