Przeszukiwanie tagu {HOT SEXY BEST}

5/8 {HOT SEXY BEST} Justyna Zduńczyk & My Big Day I

by wtorek, luty 4, 2014

Zapraszam Was dziś na fantastyczny i cudowny reportaż ze ślubu Oli i Rysia zrealizowany fotograficznie przez JUSTYNĘ ZDUŃCZYK, a florystycznie i dekoratorsko przez pracownię MY BIG DAY. Ten ślub to kwintesencja stylu o którym piszę od roku na blogu – eklektyzm! Połączenie paradoksalnie sprzecznych ze sobą elementów, które wspólnie stworzyły genialną całość! Para Młoda wraz z dekoratorką Olgą Pisarek z pracowni MY BIG DAY stworzyła niepowtarzalną, pachnącą malinami, przepełnioną hortensjami i cyniami (!!!) stylizację. Olga jest wielką miłośniczką tego stylu o czym mogliśmy przekonać się i my :-) Pamiętacie sesję Vintage Lavendulla w magazynie BRIDELLE ONLINE WEDDING MAGAZINE? Jeśli nie, koniecznie odwiedźcie go TU (od strony 150). Po raz kolejny Olga stworzyła cudowną aranżację, która zachwyca detalami! Panna Młoda – prześliczna w delikatnej, zdobionej piórkami kreacji z wytwornym kokiem i w amarantowych butach wyglądała zjawiskowo! Niezwykły w kształcie bukiet z hortensji i cynii podkreślił wyrafinowaną stylizację, a całość dopełniły ręcznie wykonane w technice sutaszu kolczyki. Czyż nie jest Ona piękna? Nawet kolor paznokci i ust był pod kolor dodatków :-) I LOVE IT! U boku niezwykle przystojnego Rysia (a wiadomo, że wszystkie Ryśki to porządne chłopy ;-)), Ola wyglądała, jak księżniczka! Piękne, roześmiana, cudna Para! Olga przygotowała przeurocze dekoracje, które zobaczycie głównie w części drugiej realizacji. Malinowy kącik zrobił wśród gości prawdziwą furorę, podobnie, jak fotobudka 😉 Fantastyczny naked cake ozdobiony był… malinami 😉 A na gości czekały w podziękowaniu za przybycie buteleczki z malinową naleweczką :-) Niezwykle pogodna, pachnąca i słodka realizacja! Cieszę się, że nasze, polskie Pary decydują się na takie stylizacje. Bez idealnie ułożonych egzotycznych kwiatów i srebrnych świeczników. Ślub powinien być spełnieniem WASZYCH marzeń, a nie marzeń cioć, wujków czy sąsiadów. Pamiętajcie o tym! Olga stworzyła piękną scenerię, a Justyna to wszystko fantastycznie sfotografowała :-) JUSTYNA ZDUŃCZYK gości niedawno na naszym blogu z realizacją o bardzo podobnym klimacie. Pamiętacie? Jeśli nie, zajrzyjcie TU. Jej styl fotografowania jest lekki, świetlisty, przepełniony emocjami. Ale nie brakuje tu i zaplecza, które kochamy, czyli detali :-) Koniecznie zobaczcie wszystkie cztery części ślubu! I jeszcze kilka słów od Olgi – dekoratorki.

* * *

Olga Pisarek MY BIG DAY – Ola już na pierwszym spotkaniu powiedziała, że chciałaby mieć malinowy ślub w nieco rustykalnym, sielskim stylu + dużo hortensji. Przygotowałyśmy więc malinowe kompozycje z hortensji i cynii w białych dzbankach, na stołach w wiklinowych koszyczkach stały maliny, a w altanie, na zewnątrz powstał malinowy raj, w którym goście mogli napić się malinowego piwa i własnoręcznie przygotowanej malinowej (oczywiście) nalewki. Ola i Rysiek to przemiła i, przede wszystkim, odważna para :-), taka jakie najbardziej lubimy :-) nie bali się słoików, jutowego sznurka i niestandardowych dodatków :-)

ZOBACZ CZĘŚĆ 2

ZOBACZ CZĘŚĆ 3

ZOBACZ CZĘŚĆ 4

 

* * *

PALETA KOLORÓW

ciemny róż beż amarant jedwab groszek

NOWOŻEŃCY: Ola i Rysiek

DATA ŚLUBU: 10 sierpnia 2013

WESELE: Sala Raj Dziechciniec / k. Otwocka

FLORYSTYKA I DEKORACJE: MY BIG DAY

FOTOGRAFIA: JUSTYNA ZDUŃCZYK

* * *

ZOBACZ CZĘŚĆ 2

ZOBACZ CZĘŚĆ 3

ZOBACZ CZĘŚĆ 4

REKLAMA

zdjęcia: JUSTYNA ZDUŃCZYK
Tagi: Kategoria: {HOT SEXY BEST}

5/6 {HOT SEXY BEST} Perfect Moments I

by środa, styczeń 29, 2014

Jestem przeszczęśliwa, że mogę Wam pokazać kolejny polski, cudowny, kolorowy i energetyczny ślub. Na dodatek wesele na totalnym luzie! Pełne radości, leniwego wylegiwania się na leżakach i najlepszej imprezy w gronie życzliwych ludzi. To wszystko wydarzyło się na ślubie Oli i Jarka. Ich wymarzony dzień, a właściwie dni zorganizowała agencja ślubna PERFECT MOMENTS. O tym dlaczego wesele odbyło się na dwie tury opowiedziała nam organizatorka ślubu. Przeczytacie jej relację poniżej. Ja chciałam zwrócić uwagę na energetyczną kolorystykę – amarant i pomarańcz (Ola miała nawet paznokcie w kolorze mandarynki!) – dla mnie są to barwy kojarzące się jednoznacznie ze stylem Bollywood. Ogromnym zaskoczeniem była dla mnie stylizacja, którą zobaczyłam! Para Młoda wraz z konsultantką wykorzystały te dwa pozytywne kolory w stylistyce… folkowej! Idealnie korespondującej z wyjątkowym miejscem w którym odbyło się sobotnie wesele dla przyjaciół. Zadbano o piękne detale, dodatki i mnóstwo atrakcji dla gości – tych dużych i tych mniejszych. Barmani serwowali kolorowe drinki, a zaproszeni goście mogli rozkoszować się ciepłą, czerwcową nocą i cudnymi widokami. Niesamowicie radosna Para promieniała szczęściem :-) Śliczna Ola emanowała kobiecością i szczęściem! Zwracam uwagę na obłędny słodko-owocowy bufet :-) A szczególnie czekoladową misę wypełnioną M&M’sami 😉 Fantastyczny klimat! Piękne, polskie, chociaż tak niepolskie wesele! Konsultantka zadbała o perfekcyjne chwile 😉 A fotograf przepięknie pokazał klimat i atmosferę wesela. Koniecznie zobaczcie również część 2 do której link znajdziecie pod wypowiedzią konsultantki.

* * *

Konsultantka ślubna PERFECT MOMENTS – Neonowo, folkowo, sielankowo.  Wiele przyszłych małżonków wypowiada takie słowa: nie chcemy tradycyjnego wesela, nie chcemy oczepin i weselnych zabaw, przecież to takie trudne pogodzić starsze i młodsze pokolenie na weselu… Z moją pomocą, Ola i Jarek odważyli się to zrobić, a efekt przeszedł ich najśmielsze oczekiwania…

Już po pierwszym spotkaniu, wiedziałam, że Ola i Jarek to para daleka od wszelkich weselnych standardów. Marzyli o luźnej atmosferze w gronie najbliższych przyjaciół, w niczym nie przypominającej typowego polskiego wesela. Dobrze trafili, bo ja marzyłam, aby takie wesele zorganizować :-)

Od razu wprowadziliśmy w życie nasz plan. Młodzi mieli się pobrać w piątek, aby w sobotę móc świętować z paczką przyjaciół i znajomych. Właśnie tak, podzieliliśmy ich przyjecie weselne na dwa dni i jak się okazało było to najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich gości.

Zacznijmy zatem od początku… Ceremonia zaślubin odbyła się w piątek 28 czerwca, po której Para Młoda w gronie najbliższych członków rodziny świętowała podczas uroczystej kolacji w restauracji, a już następnego dnia, od wczesnych godzin popołudniowych mogli bawić się w towarzystwie jezior, lasku brzozowego, smacznych drinków, świeżych, letnich owoców i zapachu grilla… Jednym słowem było naprawdę klimatycznie… Nie zabrakło też dobrej muzyki i wielu atrakcji, w postaci gier i zabaw, które przygotowała Młoda Para. Zobaczcie zresztą sami!

ZOBACZ CZĘŚĆ 2

 

* * *

PALETA KOLORÓW

ciemny róż beż hot pink paleta.hotorange chiffon fiolet

NOWOŻEŃCY: Ola i Jarek

DATA ŚLUBU: 28 i 29 czerwca 2013

ŚLUB: Warszawa

WESELE: Stodoła Wszystkich Świętych

DEKORACJE: konsultantki ślubne PERFECT MOMENTS

MAKE UP: Kamil Frankiewicz

ORGANIZACJA: agencja ślubna PERFECT MOMENTS

FOTOGRAFIA: Borys Roswadowski / PINK CLOUDS

* * *

REKLAMA

zdjęcia: PINK CLOUDS
Tagi: Kategoria: {HOT SEXY BEST}