Pozostajemy w klimatach retro, ale w nieco bardziej wyrafinowanej i stylowej odsłonie, prosto z Nowego Jorku. Elegancki ślub, w idealnej na jesień lub wczesną wiosnę stylizacji. Brudne, nieco przyszarzałe kolory, nobliwe dodatki i nowojorski szyk. Wiele znanych nam detali z innych ślubów, a jednak nadal zaskakują i zachwycają. Słoiki i butelki z pojedynczymi kwiatami (dalie, dalie, dalie!), książki służące, jako podstawki, tablice na których wypisano słodkości dostępne w słodkim bufecie. I coś co mnie zawsze urzeka! Stara maszyna do pisania! Protoplastka naszej klawiatury komputerowej 😉 Tylko trzeba mocniej na klawisze naciskać 😀 Goście poproszeni zostali o pozostawienie życzeń dla Młodej Pary, napisanych przy użyciu maszyny. I LOVE NY!
3/9 Śluby Pełne Inspiracji
Ekologiczne rozwiązania i dekoracje stają się coraz bardziej popularne na świecie. Ten trend można zauważyć szczególnie na mniej zobowiązujących, rustykalnych przyjęciach. Bardzo mi się podoba użycie naturalnych tkanin, materiałów typu drewno i szkło, oraz kolory – naturalne, stonowane. Jeśli planujecie swoje wesele w ogrodzie, to być może zainspirują Was pomysły tej Pary – jutowe bieżniki, które ułożono na białych obrusach, niskie kompozycje z ogrodowych kwiatów ułożone w słoiczkach i wazonikach oraz użycie sukulentów. Robią one prawdziwą karierę we florystyce ślubnej i pokazywałam Wam już, także polskie realizacje z użyciem tych wiecznie zielonych roślin. Zauważcie, że rośliny – kwiaty i sukulenty są w najróżniejszej maści pojemnikach – słoiczkach, pucharkach, cukiernicach. Ta różnorodność tworzy miły i uroczy misz-masz!
zdjęcia: GWS
2/8 Śluby Pełne Inspiracji
Jak widać moja miłość do vintage jest nieskończona 😉 Przyznaję bez bicia. Jest nieskończona! I zawsze, kiedy tylko znajdę piękny ślub vintage, pokażę Wam go! Zwłaszcza, kiedy jest tak inspirujący, jak ten. Co nas inspiruje na tym ślubie? Stara komoda i regał zbity dosłownie z desek na których wyeksponowano słodkości. Uwielbiam takie rozwiązania i projekty! Kiedyś trafiłam przypadkowo na rozbiórkę starego domu i wyniosłam z niego kilkanaście starych, odrapanych z farby olejnej mebli oraz… drzwi! Wyobrażam sobie, jak można by fantastycznie zaaranżować takie stare, drewniane drzwi, jako stół na słodkości! Pomyślcie o tym!
zdjęcia: GARY SEANS
1/8 Ranczo w centrum miasta
Czy ślub w stylizacji rancza możliwy jest do zrealizowania w wielkim mieście? Szczególnie jeśli to miasto, to Nowy Jork? Jak się okazuje, można! I to z jakim efektem! Piękne kolory, idealnie dobrane detale, zadziorna stylizacja Panny Młodej. Jesień w Nowym Jorku jest najpiękniejszą porą roku. I chyba Nowożeńcy nie bez powodu wybrali tą porę roku. Pomarańczowe dynie, chryzantemy i dalie w całej feerii barw. Kolor zboża i drewna. A to wszystko w wielkim mieście! Każdy detal zachwyca – piękna papeteria o wyszukanej czcionce, wiązanka z pastelowych dalii wykończona koronką i kameą, druhny w brudnoróżowych sukienkach i kowbojkach (jak to, choćby na stylizowanym ranczo), drewniane skrzyneczki w których ułożono kwiaty i piękne sarenki na zwieńczeniu tortu. Mamy od kogo uczyć się!