Przeszukiwanie tagu {HOT SEXY BEST}

6/9 {HOT SEXY BEST} Fabryka Kreatywna I

by środa, grudzień 23, 2015

Tegoroczne śluby po prostu przejdą do historii! Gościmy dziś na blogu jednych z najbardziej utalentowanych fotografów ślubnych w Polsce i zjawiskową realizację z polsko-francuskiego ślubu, który odbył się w jednym z najwspanialszych obiektów weselnych w Polsce :-) Jednym z naszych ukochanych, w którym odbyła się okładkowa sesja do książki BRIDELLE STYLE. Wszystko w tej realizacji zachwyca -nieprawdopodobnie stylowa i urocza Para Młoda – Claudia jest Polką, ale wychowała się we Francji, gdzie poznała swojego baaaardzo przystojnego męża Clémenta. Para zdecydowała się na ślub i wesele w Polsce i wybrali na tę okoliczność, fantastyczną OSADĘ MŁYŃSKĄ. Przepiękna Panna Młoda w lekkiej, zmysłowej sukni, wianku i… własnoręcznie obciętej grzywce (więcej na ten temat przeczytacie w relacji fotografów poniżej). Cudna i słodka, roześmiana, po prostu Bridelkowa Panna Młoda! Clément, jak to Francuz, wyglądał obłędnie! Elegancja i nonszalancja w jednym! Uwielbiamy takich Panów Młodych! Cudowna uroczystość zaślubin i wesele odbyły się na rozległym i przepięknym terenie obiektu. Plenerowy ślub, pomimo lejącego się z nieba żaru, odbył się w pełnej radości atmosferze. Zadbano o najdrobniejsze szczegóły – kubiki siana do siedzenia, stół nakryty koronkową, wiekową serwetą, girlandy z proporczyków i ustrojona koronkową firaną konstrukcja. Cudnie, kolorowo, rustykalnie. Goście chętnie korzystali z zacienionych stref relaksu, a dzieci z huśtawki zawieszonej na jednym z drzew. Wesele odbyło się w stodole, którą przystrojono białymi pomponami, girlandami, zielonymi wieńcami z których zwisały szklane bańki ze świecami. Dla polskich i francuskich gości przygotowano słowniczki z najważniejszymi sformułowaniami w obu językach. Ale myli się ten, kto sądzi, że były to pełne kurtuazji i nomen omen Wersalu frazy :-) Przyznaję, że ja się popłakałam ze śmiechu czytając, co Claudia i Clément wymyślili :-) Gwarantuję, że popłaczecie się również. Widać, że luz i atmosfera zabawy nie opuściły Pary i ich gości nawet na sekundę. Pod rozgwieżdżonym, lipcowym niebem, zabawa trwała do rana! Obłędny ślub! Jeden z najpiękniejszych w tym roku! Fotografie FABRYKI KREATYWNEJ to najwyższy poziom. Dopracowane, koncepcyjne, emocjonalne. Wspaniałe portrety od których nie można oderwać oczu. PEREŁKA! I perełka trafia na listę nominacji w plebiscycie THE BEST OF BRIDELLE 2015. A Wy koniecznie przeczytajcie relację fotografów oraz koniecznie (!!!) obejrzyjcie zdjęcia w dalszych częściach (linki poniżej) i KONIECZNIE (!!!) przeczytajcie słowniczek :-)

* * *

FABRYKA KREATYWNA – Planowaliśmy wolny dzień tamtej lipcowej soboty. Nasza pierwsza rocznica ślubu! Miał być wyjazd, relaks i wspomnienia. Nie wyszło, bo Claudia i Clément już od pierwszego maila przekonali nas do zmiany planów i powiem Wam w sekrecie, że piękniejszej rocznicy sobie wymarzyć nie mogliśmy! Ale od początku… Claudia i Clément – zdecydowanie nie da się ich opisać w kilku słowach! Czy widzieliście kiedyś Pannę Młodą, która po wizycie u fryzjera i makeupie postanawia sobie sama zrobić grzywkę, a w trakcie wesela masuje plecy zespołowi? Claudia – dziewczyna o niesamowitym uroku, nieustającym uśmiechu. Ciepła, szalona i spontaniczna. W tajemnicy przed Clémentem nauczyła się śpiewać i grać na pianinie. „Your song” w jej wykonaniu… ach! Ciarki, które wtedy mieliśmy czujemy jeszcze dziś na samo wspomnienie! Clément jest muzykiem, choć podobno czasem bywa magikiem. Muszę się go kiedyś zapytać, czy używał tego dnia jakichś tajemnych mocy, bo to co się działo ocierało się o prawdziwe czary. Wyjątkową atmosferę podkręcał (dobrze wymasowany) zespół :-) Vogue Band. Myślicie że to koniec atrakcji? Około północy ku zaskoczeniu wszystkich na scenę wkroczył Clément i w towarzystwie swoich przyjaciół z zespołu po prostu rozwalił system :-) Słowem – działo się! Pamiętam, że wróciliśmy do domu naładowani pozytywną energią i wrażeniami, której starcza nam jeszcze do dzisiaj. Po przebudzeniu w pośpiechu przeglądaliśmy materiał, żeby sprawdzić czy to zdarzyło się naprawdę. Ten dzień kojarzy nam się z cudowną atmosferą chilloutu, która nie często się zdarza. Czas jakby się zatrzymał. Żar lał się z nieba, ale nikomu to nie przeszkadzało. Klimat tworzyli ludzie, prawdziwi przyjaciele, muzyka i wyjątkowe miejsce, tak wyjątkowe że nie wypada o nim nie wspomnieć! Osada Młyńska to wymarzone miejsce na ślub w stylu rustykalnym/boho. Właściciele z ogromnym zaangażowaniem zadbali o każdy detal. Claudia z Clémentem chyba nie mogli wymarzyć sobie lepszego miejsca na ten wyjątkowy dzień.

Rysunek1

ZOBACZ CZĘŚĆ 2

ZOBACZ CZĘŚĆ 3

ZOBACZ CZĘŚĆ 4

* * *

PALETA KOLORÓW

ciemny róż beż trawa żółty lawenda

NOWOŻEŃCY: Claudia i Clement

DATA ŚLUBU: 4 lipca 2015

ŚLUB I WESELE : OSADA MŁYŃSKA / Oryszew k. Żyrardowa

MUZYKA: Vogue Band

FOTOGRAFIA: FABRYKA KREATYWNA

* * *

REKLAMA

bookab

zdjęcia: FABRYKA KREATYWNA

Tagi: Kategoria: {HOT SEXY BEST}

1/9 {HOT SEXY BEST} Dorota Koperska Photography I

by środa, grudzień 23, 2015

W obiektach tworzących kompleks KOTULIŃSKIEGO 6 zakochana jestem od dawna! Fantastyczne adaptacje zabudowań gospodarskich stworzyło całkowicie nową przestrzeń na polskiej mapie obiektów weselnych. Każdy, kto kocha adaptacje budynków typu gorzelnie lub stodoły, powinien czym prędzej zajrzeć na ich stronę i zobaczyć, jak nieprawdopodobne miejsca są w Polsce. I mam ogromną nadzieję, że będzie ich przybywać z każdym rokiem. W tym miejscu odbyło się zjawiskowe przyjęcie weselne Justyny i Remika, którzy wybrali tę przestrzeń ze względu na jej unikatowy charakter. Przepiękna Panna Młoda – roześmiana, radosna, w sukni o pięknym kolorze różu z wiankiem na głowie. Cudna! Dbałość o detale widać nie tylko w stylizacji Pary Młodej, ale i aranżacji przestrzeni. Para zdecydowała się na proste i najmodniejsze zielone dekoracje. I tak na stołach królowała zielona hortensja i gałęzie dębu z liśćmi o charakterystycznym kształcie. Fantastyczne detale – balony z liter tworzących napis LOVE, obłędny tort z donutów i mnóstwo pozytywnej energii! Jestem dumna, że w Polsce powstają takie realizacje i są tak niesamowite miejsca, które dbają nie tylko o niepowtarzalny wystrój, wykwintne menu, ale również o pozytywną energię i całą filozofię slow. Piękne zdjęcia DOROTY KOPERSKIEJ dopełniły oryginalny i niepowtarzalny styl uroczystości. Przeczytajcie koniecznie relację Doroty Proske z obiektu i zobaczcie zdjęcia w kolejnej części (link znajdziecie poniżej). Ślub nominuję w plebiscycie THE BEST OF BRIDELLE 2015.

* * *

Dorota Proske / KOTULIŃSKIEGO 6 – Proste, bezpretensjonalne, naturalne, pełne czaru i pozytywnych emocji  – takie było wesele Justyny i Remika, które zorganizowaliśmy w połowie września 2015 roku w dawnej gorzelni w Czechowicach – Dziedzicach, w której tworzymy PRZESTRZEŃ KREATYWNĄ KOTULIŃSKIEGO 6, zwaną potocznie K6. Młoda Para przede wszystkim od pierwszego spotkania wiedziała czego nie chce na swoim ślubie – sztampy, zadęcia, przestylizowanej scenerii. I tak właśnie było. Wszyscy uśmiechnięci i na luzie. Justyna w pięknej, prostej, koronkowej sukience w kolorze pale pink, delikatnym makijażu i cudnym wianku na głowie. Remik szarmancki, w ciemnogranatowym garniturze, naturalny i czarujący. Eleganccy rodzice i urocze babcie. Druhny – najbliższe przyjaciółki Justyny – w jednakowych, delikatnie łososiowych sukienkach i kwiecistych wiankach we włosach oraz ich przystojni drużbowie. Kotulińskiego 6 to nietypowe miejsce z duszą i klimatem – loftowo- offowa przestrzeń do dowolnej aranżacji na potrzeby organizacji nietypowych wydarzeń – Slow Events. Nasze motto brzmi Less is More, najbardziej cenimy sobie normalność, autentyczność, naturę, skandynawską prostotę i bezpretensjonalny dizajn. W K6 króluje cegła, stare drewno, surowy beton i mnóstwo sprzętów z odzysku, tworzących oldschoolowy klimat. Ich dopełnieniem są różnorodne, autorskie, ręcznie robione lampy, girlandy żarówek dających nastrojowe światło. Goście siedzieli przy długich stołach z litego drewna, na zebranych w stylowy mix krzesłach nie do kompletu. Na stołach królowały zielone hortensje w szklanych butlach, słojach i wazonach oraz gałęzie dębu i mnóstwo świec, tworzących cudny, naturalny klimat. Autorką zdjęć jest łapiąca w kadry emocje i smaczki DOROTA KOPERSKA. Sesja odbyła się na sąsiadującej z K6 łące, w foliaku z pomidorami, na tle starych zabudowań folwarcznych oraz w zrujnowanych stajniach i trwała zaledwie 30 minut! W tym czasie goście zjeżdżali się na miejsce i popijali prosecco pod dębem i akacjami w oczekiwaniu na Młodą Parę. Sama uroczystość zaskakiwała gości wieloma nietypowymi niespodziankami – m.in. pięknymi ariami operowymi w wykonaniu artystów Opery Śląskiej w Bytomiu, break dance w wykonaniu tancerzy baletu, czy występem uczestnika programu The Voice of Poland, który pięknie zaśpiewał ulubioną piosenkę Młodej Pary – Georgia . Tradycyjny tort zastąpiły donuty, a Księgę Gości maszyna do pisania. Goście świetnie się bawili, a impreza toczyła się zarówno we wnętrzu jak i w plenerze przy grillu. Nie brakowało momentów prawdziwych wzruszeń i autentycznej radości ze spotkania, bo przecież o magię spotkania przy okazji wesela głównie chodzi.

 

Rysunek1

ZOBACZ CZĘŚĆ 2

* * *

PALETA KOLORÓW

ciemny róż beż limonka baby pink trawa

NOWOŻEŃCY: Justyna i Remik

DATA ŚLUBU: 12 września 2015

ŚLUB: Kościół Garnizonowy p.w. Świętej Trójcy / Bielsko-Biała

WESELE: PRZESTRZEŃ KREATYWNA KOTULIŃSKIEGO 6 / K6 / Czechowice – Dziedzice

FOTOGRAFIA: DOROTA KOPERSKA PHOTOGRAPHY

* * *

REKLAMA

bookab

zdjęcia: DOROTA KOPERSKA

Tagi: Kategoria: {HOT SEXY BEST}