Wiem, że dopiero co zaczęła się wiosna, ale wiele z Was swój ślub będzie mieć w najpopularniejszych, polskich, ślubnych miesiącach, czyli w czerwcu, lipcu i sierpniu. Dla tych z Was, mam dziś przepiękny ślub z matecznika muzyki country czyli Nashville. Fantastyczna kolorystyka – ciepłe, spalone słońcem barwy czerwonego wina, brązu, pomarańcze, brzoskwinie i morele. Cudowne detale – mnóstwo vintage i boho dodatków – stare książki, plastry pniaków, puszki, ogrodowe kwiaty. Każdy przedmiot ze swoją historią, która idealnie wpisuje się w stylizację ślubu. Szczególnie zwracam uwagę na scenografię miejsca zaślubin – zamiast tradycyjnej drewnianej, ozdobionej kwiatami konstrukcji, użyto prawdziwe, stare ramy okien kościelnych. Wyglądało to niesamowicie! Nie mogę pojąć, dlaczego w Polsce kościół katolicki, upiera się jedynie przy ślubach w świątyniach. I jeszcze jeden detal, który mnie zachwycił – dziecięcy, wiejski wózek w którym ułożono torebki z prezentami i słodkościami dla gości Urocze, prawda?
7/7 PREZENTACJA – Mamel Pictures
Serdecznie witamy dziś na blogu Przemka Pokryckiego i Kamila Krajewskiego z MAMEL PICTURES. Kreatywni, dynamiczni i zniewalająco uśmiechnięci Panowie Fotografowie Obaj fotograficy doświadczenie zdobywali współpracując z licznymi magazynami, agencjami i wydawnictwami i to widać w ich fotografii ślubnej. Ostrej, bardzo wyrazistej w przekazie i pełnej emocji. Szybkość działania i naciskania spustu migawki jest imponująca Wiele z pokazanych w tej prezentacji kadrów, po prostu zniewala! Niesamowite, trwające ułamki sekund emocje i uśmiechy! Nie mogłam się nie uśmiechać do osób ze zdjęć. Zobaczycie zresztą sami 😉 Czekam z niecierpliwością na sesję zdjęciową, która jest na jednym z kadrów – industrialne wnętrza hali produkcyjnej były tak surrealistyczną scenerią dla Nowożeńców, że z ciekawością i niecierpliwością będę czekać na te zdjęcia. Męski punkt widzenia na fotografię ślubną niezmiennie mnie fascynuje. Wydaje mi się, że mężczyźni widzą inaczej. Zwracają uwagę na inne rzeczy, przez co ich reportaże są dla mnie tak fascynujące. Nie wiem, który z Panów jest autorem zdjęcia misia z misiem 😉 Ale od dziś to jedna z moich ukochanych fotografii!
zdjęcia: MAMEL PICTURES
5/7 W wielkim mieście
Nieustająco zachwycam się wiejskimi ślubami i sesjami, a przecież istnieje coś takiego, jak miasto 😉 Chociaż, ja fanką nie jestem 😉 Niemniej doceniam uroki wielkich miast, ich architekturę i urocze zakątki. Sesje miejskie wydawałoby się są banalne. Bo w końcu każdy zna swoje miasto. A jednak nie. Miasto tętni życiem, codziennie coś się w nim zmienia. Ba! Zmienia się z godziny na godzinę! Warszawa, która jest moim rodzinnym miastem jest zupełnie inna ranem i wieczorem. Kiedy słońce zachodzi, ulice nieco pustoszeją, miasto zmienia się nie do poznania. Dlatego polecam, polecam, polecam sesje miejskie, jeśli jesteście miłośnikami stylu urban. Niech inspiracją będzie dla Was ta sesja. Surowa, prosta, a jednak niesamowicie stylowa! Wielkie Miasto w tle!